piątek, 27 lipca 2012

Unreliable undressable

Where do we go
when all the spells are broken
Was freedom just an ability
I only know my heart is still unspoken

Tori Amos - French kiss (unreleased lyrics) 



uwielbiam kiepskie filmy



sobota, 21 lipca 2012

Kiss my kindness

chciałabym umieć się dzielić tylko przez samą siebie; i żeby po tym dzieleniu nie zostawały żadne nieskończone ułamki wlokąc się jak martwy kot za samochodem; resztki, na które się rozsypuję - śmieci i ważne rzeczy

ale ja dzielę się przez dwa; dzielę się przez siebie w oczach innych, w ich dłoniach, myślach, nakazach; dzielę się przez ciebie, ale to dzielenie z błędem - dzielenie bez reszty, bo zabierasz wszystko, a przede wszystkim sens mojego świata; więc nie mam świata

nie mam świata i się nie dzielę; nie, dzielę się przez zero - działanie, którego nie ma
dzielę się, ale się nie dzieję





("Depresja i nerwica to obiektywne choroby, nad którymi nie ma kontroli, to nie fanaberie, nie dotykają tylko ludzi którzy są zdziecinniałymi mazgajami." ~asdfghj do ~wmordemisia)


środa, 18 lipca 2012

You hear hero


" Tak naprawdę nie chciała niczego więcej sprawdzać, tylko po prostu usiąść na podłodze na tym linoleum. I siedzieć tak całymi godzinami, nie tyle patrząc na pokój, ile wtapiając się w niego. Zostać w tym pokoju, gdzie nie było nikogo, kto by chciał od niej czegokolwiek. Zostać tak przez długi, długi czas, czując jak robi się coraz wyraźniejsza i coraz jaśniejsza, lekka jak igła"




Muszę codziennie uczyć się strachu na nowo.



sobota, 14 lipca 2012

God, you're soooo


Znowu będę kajać się za to czego słucham, no ale dobrze - czuję, że jednak nie wypada mi pozostawić tego bez wyjaśnienia. Tak, słucham Lany del Rey. Tak UWIELBIAM muzykę Lany del Rey (czy też nie tyle jej, ile jej producentów, nie wnikam). Nie obchodzi mnie jak wygląda i jak fałszuje na żywo, kim jest jej ojciec i jak płytkie są jej wypowiedzi. Nie obchodzi mnie nawet to, że wykorzystuje dobrze znane motywy i stylizacje. Dla mnie muzyka sygnowana tym pseudonimem jest nowatorska, tak (!) nowatorska. Nigdy wcześniej nie natrafiłam na podobną, a lastfm to już prawie mój drugi adres i wiele obszarów poeksplorowałam. Jest mi przykro, że zjawisko pt. Lana del Rey stało się tak obrzydliwie popularne, szczególnie wśród głośnych nastolatek w szortach krótszych niż moje majtki. Przykro mi, że ściągnęłam utwory tej dziewczyny zanim facebooka opanowała plaga z linkami do "Born to die" (ok, to brzmi hipstersko...) i na dodatek do dziś nie mam na dysku jej debiutanckiej płyty, tylko te pojedyncze utwory wypuszczone jako nieuczciwy wabik. Na koniec tylko tyle, że "National Anthem" wyzwolił we mnie zapomniany poprzez ostatnie wydarzenia syndrom uzależnienia od utworu, co skutkuje tym, że brzęczy w mojej głowie przez 24h na dobę. A że działam tak, że zapętlane piosenki przypominają mi po dłuższym czasie minione wydarzenia i emocje, dlatego pozwalam sobie zaprotokołować tu ten utwór.

Wiem, że to chore tłumaczyć się na osobistym blogu z ulubionej muzyki. Muszę przestać, bo ludzie nigdy nie przestaną wpisywać mnie w szablonik. Co więcej SAMA NIE PRZESTANĘ SIĘ W NIEGO WPISYWAĆ.

czwartek, 12 lipca 2012

Man treats lightbulbs

Dawno nie zachwyciły mnie żadne obrazy. Dopiero dziś. 

Peter Vilhelm Ilsted






Patrzę w te obrazy, ich świetlistość i intymność otula mnie wraz z głosem Adama Cohena. Patrzę w ciepłe małe światy, pełne samotności, którą czuję. Wędruję wzrokiem po załamaniach promieni, po kątach mebli, nieoświetlonych zakamarkach - szukam miejsca, gdzie mogłabym schować się od myśli. Tych strasznych i tych smutnych, tych o lęku i tych o twoich ramionach wokół jej talii. Wdycham wyimaginowany kurz z drewnianej podłogi, wystawiam policzki na promienie namalowanego słońca.

poniedziałek, 9 lipca 2012

Shattering strings

"First comes the Birch
Rowan followed by the Ash
Then through the Alder she forms
And merges with Willow

The Hawthorne blossoms
As the Oak guards the door
She is the hinge on which the year swings
He courts the lightning flash and her"













(Tori Amos, Battle of Trees



czwartek, 5 lipca 2012

Too many times before in front

After years of expensive education
A car full of books and anticipation
I'm an expert on Shakespeare and that's a hell of a lot
But the world don't need scholars as much as I thought
(...)
Maybe I'll go to the gym, so I don't get fat
Aren't things more easy, with a tight six pack
Who knows the answers, who do you trust
I can't even seperate love from lust
(...)
Maybe I'll just fall in love
That could solve it all
Philosophers say that that's enough
There surely must be more
Love ain't the answer, nor is work
The truth elludes me so much it hurts
(...)
Give me the taste give me the joy of summer wine
These are the days that bring new meaning
 
 
 
 
To nie jest proste, walczyć o każdy dzień z własną głową.
 Z własnym, kapryśnym, choć małym Nimmulitem,który nie chce być zapomniany, 
ale nie chce się uspokoić tak nagle jak przyszedł.
Ale co zrobić- każdemu może się zdarzyć w każdej chwili, 
a ludzie jakoś chodzą i żyją i nie myślą o tym, że zaraz mogą zwariować.
 
 
 
 
 
 
 

.

.