Chyba mniej więcej wiem, o co chodziło z tym rzężeniem blogowym. Mianowicie niemoc tą wywołała niemożność zdefiniowania lub opisania tego, co we mnie leży. Ale znalazł się treatment u Joanny Mueller:
Ból tabuli
co wyniknie co umknie co wyłowię
gdy encyklopedię mnie odemknę
co wysłowię gdy rozdrapię nierozcięte
kartki bielą zabolą jałowe
co chciałam odkryć do siebie
już dawno odkryte ode mnie
w myślowej pustce na siódme
spusty pocę się po co zamykam
w wiersz co wymknie się
co wemknie się co
minie mnie
gdy encyklopedię mnie odemknę
co wysłowię gdy rozdrapię nierozcięte
kartki bielą zabolą jałowe
co chciałam odkryć do siebie
już dawno odkryte ode mnie
w myślowej pustce na siódme
spusty pocę się po co zamykam
w wiersz co wymknie się
co wemknie się co
minie mnie
A dzisiaj sama w domu, nawet ściany nie mówią.
Usta się kurczą, ubrania lekko podwiewają.
Pomalowałam na nowo paznokcie u nóg.
Oglądam cały sezon serialu.
Ale te usta... Tak, to kluczowa sprawa.
______________________________________________
Hey You - Little Girl in me. Let's face the truth. You are not to be here any more. That's the truth and reality - I'm an adult woman. And seducing is what adult woman can sometimes do. Don't be scared. don't be sad. leave me now, with memory of warm touch of someone I stopped loving truely some time ago... But what does it mean? Life is life. Loves are different, don't idealise it. Goodnight, my dear. I feel calm, I feel warm, I feel like a cherry cigarette and a pillow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz