nie mam pokoju
nie mam spokoju
nie mam pomalowanych paznokci
moje szafy są porąbane (chyba lepiej powiedzieć : zostały porąbane)
zgubiłam pieniądze we własnej szafie, której już nie ma (pieniędzy też)
przemoczyłam buty
moje ubrania kulą się i tulą do siebie w zakurzonych pudłach trzymając pod rękawy i nogawki
książki tłoczą się w niesprzyjającym towarzystwie tematycznym
nie odebrałam torebki z naprawy
zrezygnowałam z wizyty u Poety
udaję się w poszukiwaniu łóżka - dziś tu, jutro tam
korale się splątały
echo niesie po pustych ścianach
aha, i nie wiem kim jestem
A ja nie pojechałam na Slota i nie mam ochoty wyjeżdża, mimo iż tu też nie jet wspaniale. Za to pociesza mnie że na festiwalu filmowym sierpniowym na który się wybieram, będzie dużo filmów islandzkich. Gorzej tylko, bo po nich zawsze ma się depresję...
OdpowiedzUsuńPS. Niezła kolekcja!
OdpowiedzUsuń