Dym codziennych pożarów, mgła codziennych poranków, smog codziennego pędu - to wszystko zbierało się pod nogami, w nozdrzach, osiadało na rzęsach. Wiedziała, że kiedyś musi nastąpić WYBUCH...
Smoke of everyday fires, fog of everyday mornings, smog of the everyday rush - that's all it collected under legs, in nostrils, settled on eyelashes. She knew that at one time an EXPLOSION must take place...
które to piętro?
OdpowiedzUsuńNiesamowite iskrzenie.
OdpowiedzUsuń