wtorek, 7 lutego 2012

I can see 'cause you saw me again

Myślę, że tak naprawdę (a przynajmniej na daną chwilę, jakikolwiek to ma z "naprawdą" związek)  potrzebuję po prostu spokojnego życia. Z dala od zgiełku, od wirtualnego blichtru, z dala od pokazówek, od mijania się ze światem dynamicznym, ze światem głośnym i takim bez skrupułów. Tak, przydałaby mi się taka Islandia ;) Nie wiem na jak długo byłoby takie życie realnym spełnieniem.  Zależy, czy moje zrywy i chęci "przeżywania" są tylko produktem środowiska, czy czymś dla mnie swoistym. Przekonałam się jednak kilkakrotnie, że takie "zrywy i przeżycia", "niepohamowania i szarpania" są emocjonujące głównie w wyobraźni. Że w rzeczywistości się ich boję, że zbyt gwałtownie rozrywają moją banieczkę. A w mojej banieczce jest mój tlen. Zielonkawo-żółty, ale jest. Na Zewnątrz wytrzymuję, ale zbyt wiele mnie to kosztuje. Chęć wyjścia jest głównie napędzana imaginacją, wizjami "przeżyć". A w Środku bywa duszno, ale jest b  e  z  p  i  e  cz  n  i  e. A w zasadzie o to mi chodzi.
Z resztą - po co dywagować. Que sera to i tak sera. 

I think, that actually (anyway - for this moment, however it connects with "actuality") I simply need the calm life. A long way from the tumult, from virtual sham, a long way from showpieces, from passing by dynamic world, with noisy world and so without scruple. Yes, such Iceland would be good to me;) I don't know on how long such  life would be a real fulfilment. It depends, whether my dashes and desires for "emotional experiencing" are only a product of the social life, or something specific for me. However I became convinced repeatedly, that so "dashes and experiences", of "not-restraining and pulling" are exciting mainly in my imagination. In fact I am afraid of them 'cause they violently tear the little bubble I live in. And in my bubble there is my oxygen. Greenish-yellow, but it is. Outside I am withstanding, but  it costs me to much. Desire for the exit from bubble is being driven mainly with the imagination, with visions of "emotional experiences". And Inside there is stuffy, but safe. Well, it's my principle - not talking much.Ok, what is that thinking for - que sera, sera.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

.

.