poniedziałek, 28 listopada 2011

You lost my favourite cancer


by Meeri Anneli



There are moments when I feel I can go to bed with anyone. Fuckin' sad.



Yes, I know - my life is more than heaven.

2 komentarze:

  1. Mam wrażenie, ze dwa przy takim obłożeniu to i tak jeszcze mało ;) Kiciusie może i ładne, ale jak to kiciusie- dzikie i niezależne, bywa że drapieżne... Cieszę się że mi się odczarowały ze złego uroku te kocięta... w końcu ile można przeżywać jedno? (długo, wiem, ale jest zawsze jednak pociąg mimowolny do dalszego życia, a to coś, co ostatnio wychodzi mi nadspodziewanie dobrze). Miau!
    Nie lubisz żółtych?

    OdpowiedzUsuń
  2. O, posłuchałam sobie Graftmanna... Straciłam go z oczu (uszu?) ładnych parę lat temu.

    Stara prawda to, co śpiewa pan Graftmann w refrenie. W jednym z moich ulubionych filmów też o tym mowa: czasem ty jesz niedźwiedzia, a czasem niedźwiedź je ciebie... :)

    Właśnie zaczyna w radiu terapeutka dusz... Posłucham, może przestanę się czuć jak niedźwiedzie danie główne... ;)

    OdpowiedzUsuń

.

.