Już może wrzesień. Zawracanie głowy
od świtu. Światło w oczy. Nie mam tatuażu.
Nie mogą dojść kim jestem. Żadne hasła, żadne
inicjały i żadne symboliczne obrazki
nie zakrywają mnie i dlatego zupełnie
nie mogą dojść kim jestem . Świat nie oferuje
niczego oprócz blasku. Ja poruszam się
jak wskazówka zegara - po kole, do góry,
w dół, w ciszy, w nudnym blasku. Świat nie oferuje
niczego oprócz blasku. Konkrety pierzchają.
Trzymam się papierosa, żeby się nie zgubić.
M. Ś.
zapadam się w znużenie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz